Na miano prawowitego ucznia gimnazjum trzeba sobie zasłużyć. Aby się nim stać, gimnazjalista musi przejść długą drogę. Na początek zapoznanie się ze szkołą i jej ofertą edukacyjną w czasie dnia otwartego, potem złożenie dokumentów do sekretariatu, uroczyste ślubowanie na sztandar szkoły, a na koniec najważniejsze – otrzęsiny.
Na tę jakże emocjonującą zabawę nadszedł czas 28 października 2015 r. W tym roku panowała wojskowa dyscyplina. Organizatorami byli jak zwykle uczniowie klas drugich. Prowadzący byli ubrani w żołnierskie mundury i jak na żołnierzy przystało „ostro” potraktowali pierwszaków. Przeszli oni test na wytrzymałość żołądka, znajomość szkoły i nauczycieli oraz wytrzymałość fizyczną, którą sprawdzono przeprowadzając musztrę. Pierwszoklasistom mocno kibicowali wychowawcy, co z pewnością miało pozytywny wpływ na wykonanie wyznaczonych im zadań, bo uśmiechy nie schodziły im z twarzy. Okazało się, że jest to bardzo zgrana grupa zasługująca na miano prawdziwych uczniów gimnazjum.
Zabawa była bardzo udana, a cele, jakimi było m. in. budowanie pozytywnych relacji między uczniami i wychowawcami zostały osiągnięte.